Zaczynam nie od poduszek, a od kompletu kuchennego - rękawica + podkładka. STRASZNIE podoba mi się materiał. Zrobiłam kilka kompletów, ale poszły w świat. Zrobiłam też z innych materiałów, ale zdjęcia zrobię później, żeby nie przynudzać.
Za to poprzynudzam poduszkami, które mam "na zapas" - na początek kotki:
W tym poniżej pyszczek chyba pójdzie do poprawki
I mniej udany według mnie niestety:
Na koniec serduszka - też miały kilka wersji, ale "wyszły" zanim zrobiłam im zdjęcia.
A - i jeszcze króliczek:
Teraz czekam na wenę, bo maszyna czeka na pokrowiec i Mała na woreczek na buty do szkoły. Co prawda do września kawał czasu, ale im szybciej się zabiorę za to - tym lepiej.
Świetne poduszki, komplet kuchenny też. Ciekawe pikowanki i aplikacje. W ogóle blog bardzo dobrze się zapowiada:) Będę tu do Ciebie zaglądać....
OdpowiedzUsuńVeľmi krásne, milé. Som rada, že som našla tvoj blog.
OdpowiedzUsuńQuanti lavori veramente deliziosi!
OdpowiedzUsuńCiao dall'Italia