piątek, 8 czerwca 2012

Poduszki wiosenną porą


Podczas wiosennej przebieżki po parku pstryknęłam kilka zdjęć mojemu Dziecięciu ze zwierzakami. Zwierzęta nieco nieruchawe, więc zdążyły zarosnąć. 

Moje dziecko za to ruchliwe ponad miarę:



Ponieważ urodziny się wysypały, więc popełniłam kolejne dwie poduszki - dla Beaty z wykorzystanie pomysłu Kasi ino-ino na pasiaste panele z resztek:


(tu bez wypełnienia)



i dla Magdy:





W tym ostatnim zresztą zapomniałam o wąsach kotka, ale dzięki piżamce mojego Dziecięcia w samą porę sobie przypomniałam i dorobiłam przed zapakowaniem prezentu.

1 komentarz:

  1. Fajne poduszki, udały się prezenty :) A i wiosenne zdjęcia śliczne, marzą się takie widoki....

    OdpowiedzUsuń